Znane show, w którym oceniała Zapendowska, powróci na antenę. Ale jeszcze na nie poczekamy

natemat.pl 1 tydzień temu
"Must Be the Music. Tylko muzyka", który na zmianę z "Idolem" podbił serca widzów stacji Polsat, powróci na antenę telewizji. Niestety na emisję pierwszego odcinka jeszcze trochę poczekamy. Nie spodziewajmy się, iż zobaczymy go w tym roku.


Kiedy nowa edycja show "Must Be the Music. Tylko muzyka"?


Polska edycja "Must Be the Music. Tylko muzyka", który był wzorowany na brytyjskim formacie Sky One, miała swoją premierę wiosną 2011 roku. Program muzyczny, w którym udział mogli wziąć nie tylko wokaliści, ale także zespoły, chóry i instrumentaliści, doczekał się aż jedenastu sezonów.

Laureatem pierwszej odsłony została polsko-ukraińska kapela Enej, drugiej zaś Maciej Czaczyk, a trzeciej - LemON z Igorem Herbutem na wokalu. Późniejsze edycje wygrali m.in. Marcin Patrzałek, Shata QS, Conrado Yanez i Olga Garstka.

W składzie jurorskim w latach 2011-2016 zasiadali: kompozytor Adam Sztaba, krytyk muzyczna Elżbieta Zapendowska, Kora Jackowska z kultowego zespołu Maanam, muzyk Tymon Tymański, wokalisty Comy Piotr Rogucki i lider Afromental - Wojciech "Łozo" Łozowski.

Jak informuje portal Wirtualne Media, stacja Polsat ma w planach kolejny sezon muzycznego talent-show, aczkolwiek nie planuje wrzucać go do tegorocznej ramówki. Źródło serwisu informuje, iż program trafi na antenę najwcześniej wiosną 2025 roku.

Na razie nie wiadomo, kto zasiądzie na fotelach jurorów, ani kto przejmie rolę gospodarza programu.

Elżbieta Zapendowska ocenia Lunę i jej piosenkę na Eurowizję


Jak pisaliśmy wcześniej w naTemat, 68. Konkurs Piosenki Eurowizji dzięki wygranej Loreen w Liverpoolu odbędzie się w Szwecji, a dokładniej w Malmö Arenie. Półfinały zobaczymy 7 i 9 maja (Polska weźmie udział w pierwszym półfinale), a finał 11 maja.

W tegorocznym konkursie Polskę będzie reprezentowała Luna z utworem "The Tower". Utwór został napisany specjalne z myślą o Eurowizji, a autorami są: Luna, Fyfe (Paul Dixon) oraz Max Cooke (Maxwell Cooke). Na początku kwietnia Luna zaśpiewała swój eurowizyjny kawałek na żywo w Londynie. Internauci od razu wytknęli jej, iż fałszuje i nie radzi sobie z górnymi rejestrami.

W rozmowie z Onetem Elżbieta Zapendowska wyjawiła, co myśli o umiejętnościach wokalnych reprezentantki Polski na Eurowizji w Malmö. – To taki lekki przebój. Natomiast należy podkreślić, iż wykonanie jest naprawdę słabe i amatorskie – oznajmiła trenerka.

– Oczywiście wtedy wokalistka mogła być w gorszej kondycji, ale nie ma możliwości, by to wpłynęło na intonację – dodała.

Popis Luny podobnie ocenił ekspert naTemat. – Niewątpliwie Luna jest osobowością, ale śpiewanie "na żywo" wiele weryfikuje... I w tej kategorii ponownie reprezentant Polski może polec. (...) Eurowizja to konkurs piosenki. Rządzi się swoimi prawami. Nie tylko oceniane są umiejętności wokalne artysty, ale często ogólne show. Wszystko zależy od tego jak będzie wyglądał efekt końcowy "The Tower" – mówił Kamil Frątczak, dziennikarz, muzyk (absolwent Akademii Muzycznej w Gdańsku) oraz trener wokalny.

Idź do oryginalnego materiału