Widzowie grzmią nad Bambie Thug. "Eurowizjo, wstydź się!". Do dyskusji wszedł Krystian Ochman

gazeta.pl 1 tydzień temu
Podczas pierwszego półfinału Eurowizji 2024 najwięcej emocji wzbudził występ Bambie Thug. Wielu z widzów nie zrozumiało artystycznego zamysłu reprezentantów Irlandii. Do zażartej dyskusji na Instagramie włączył się Krystian Ochman.
Pierwszy półfinał Eurowizji 2024 już za nami. Wiemy, iż Lunie nie udało się przejść przez eliminacje i Polska nie zawalczy o zwycięstwo w finale konkursu. Zdecydowanie więcej szczęścia miała za to Irlandia, która w tym roku wysłała Bambie Thug - 30-letnią osobę niebinarną. W notowaniach bukmacherów Bambie Thug już od dawna plasuje się wysoko, a występ 7 maja udowodnił, jak wiele emocji potrafi wzbudzić.

REKLAMA







Zobacz wideo
Luna w ogniu pytań przed startem Eurowizji



Bambie Thug czarną owcą czy czarnym koniem Eurowizji 2024? Widzowie w konsternacji, Krystian Ochman komentuje
Show Bambie Thug łączył w sobie elementy burleski, baletu, heavy metalu i symboliki okultystycznej. Trzymał w napięciu od początku do samego końca. Część widzów poczuła się jednak urażona, czemu dała upust w internecie. "To jest najgorsza propozycja, jaka kiedykolwiek pojawiła się na Eurowizji", "Jaja sobie robicie? Eurowizjo, wstydź się, iż pozwoliłaś na taki występ. Cały ten satanistyczny rytuał jest przerażający", "To jest chore, takie rzeczy nie powinny być pokazywane na Eurowizji", "To jak oglądanie horroru... Straszne" - czytamy w komentarzach na Instagramie. Dla równowagi przytoczmy także te bardziej pozytywne głosy. "Szczęka mi opadła", "To było niesamowite. Jak dla mnie już zwyciężyli!", "Ludzie, to była sztuka, doceńcie to" - czytamy pod występem na YouTubie. Do dyskusji włączył się także Krystian Ochman, który docenił artystyczne walory występu.

To była podróż. Jak trudny teledysk. Artystycznie na wysokim poziomie

- napisał reprezentant Polski na Eurowizji 2022.





Eurowizja 2024. Te kraje zobaczymy w finale
Przypominamy, iż o dziesięć miejsc w finale Eurowizji rywalizowali 7 maja reprezentanci 15 państw. Luna wystąpiła jako szósta, pomiędzy artystami z Ukrainy i Chorwacji. Polka zaśpiewała piosenkę zatytułowaną "The Tower". Choć show wokalistki wypadło dobrze i trudno zaprzeć, iż włożono w nie dużo pracy, nie oczarował europejskiej publiczności na tyle, aby dostać się do finału. Wrażenie robiła oprawa sceniczna, słychać było też, iż piosenkarka popracowała nad wokalem, który brzmiał znacznie lepiej niż podczas występów przed konkursem. Przypominamy, iż drugi półfinał odbędzie się w czwartek 9 maja, a finał Eurowizji zaplanowany jest na sobotę 11 maja. Zobaczymy w nim na pewno artystów z: Serbii, Portugalii, Słowenii, Ukrainy, Litwy, Finlandii, Cypru, Chorwacji, Luksemburgu, Irlandii, Szwecji, Niemczech, Wielkiej Brytanii, Francji i Włoch.
Idź do oryginalnego materiału