VALKYRIA - Indomito (2024)

powermetal-warrior.blogspot.com 1 tydzień temu


Rok 2024 jest bardzo intensywny i dostarcza nam sporo płyt i to na wysokim poziomie. W natłoku tego wszystkiego umknęła mi premiera najnowszego krążka hiszpańskiej formacji Valkyria. To nie jakieś tam żółtodzioby, co stawiają pierwsze kroki na scenie metalowej. Band działa od 2014 r i już na swoim koncie mają dwa znakomite krążki. 6 lat przerwy i pojawienie się w 2021r nowego basisty tj Roberto Castaneda, ale w końcu udało się zmajstrować nowy materiał. Fanom heavy/power metal nie może być obcy "Indomito".

To płyta wielowymiarowa, pomysłowa i zagrana z polotem. Każdy dźwięk ma swoje miejsce, przeznaczenie, a całość jest klimatyczna i taka współczesna. Aguirre i Hernandez to dwaj uzdolnieni gitarzyści, którzy wyczyniają tutaj cuda. Ich gra jest urocza, pełna różnych ciekawych przejść, zwolnień, zmian temp. Ogólnie dużo się dzieje i jest czym się zachwycać. Całość znakomicie spina wokal Hernandeza. Gość ma charyzmę, technikę, parę w głosie i ogólnie sieje zniszczenie na każdym kroku. Muzycznie jest tutaj wszystko. Otwierający "La cuna del silencio" to rasowy heavy/power metal z mocnym riffem i nutką progresywności. Lekki, chwytliwy i niezwykle melodyjny power metal mamy w "Ave inmortal". Majstersztyk! Dynamiczny, a zarazem zadziorny "Siempre fuertes" to taki hicior, który w pełni oddaje potencjał i jakość tej grupy. Brzmi to świeżo i pomysłowo. "Espiritu Indomito" i znów zabawa konwencją i dostarczanie klimatyczne i pomysłowego heavy/power metalu. Dalej warto wyróżnić podniosły i przebojowy "Vive imaginacion", który imponuje zgraniem i techniką zespołu. Jest szybko, z niezwykle podniosłym i chwytliwym refrenem. Co za moc! Na sam finał zostaje "Zyklon B", gdzie band wtrąca elementy progresywne, ale to wciąż granie na wysokim poziomie. Brawo panowie!

Valkyria na tej płycie jest pewna siebie, tworzy pomysłowe utwory i pokazuje, iż heavy/power metal nie musi być przewidywalny i oklepany. Wciąż można grać współcześnie, pomysłowo i z pazurem. Band trzyma wysoki poziom i pokazuje po raz kolejny klasę. jeżeli komuś umknęła premiera tak jak mi, to trzeba to czym prędzej nadrobić.

Ocena: 9/10
Idź do oryginalnego materiału