Taylor Swift powiedział, iż "wszystko za dobrze" było trudne do wykonania, gdy został wydany po raz pierwszy

lubon.tv 1 rok temu

Kiedy Taylor Swift wydał „All Too Well (10 Minute Version) (Wersja Taylora)”, fani pokochali nową wersję utworu. Jednak piosenkarz miał kiedyś trudności z zaśpiewaniem piosenki na żywo, ze względu na bardzo osobisty charakter utworu.

Taylor Swift musiała „zmusić się” do wykonania „All Too Well” podczas trasy

Taylor Swift wykonuje „Wszystko za dobrze” (wersja 10 minutowa) na scenie podczas NSAI 2022 Nashville Songwriter Awards w Ryman Auditorium 20 września 2022 r. w Nashville w stanie Tennessee. | Terry Wyatt/Getty Images

Uczestnicząc w Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Toronto, aby omówić krótki film, który wyreżyserowała jako teledysk do „Wszystko za dobrze (10-minutowa wersja) (Wersja Taylora)”, Swift opowiadał o tym, jak piosenka stała się ulubioną przez fanów.

Swift powiedział, iż piosenka nie była początkowo postrzegana jako singiel. „Nikt nie widział w nim potencjału, z wyjątkiem fanów, którzy tak bardzo to pokochali, iż w pewnym sensie uczynili z niej… swoją ulubioną piosenkę na albumie” – powiedziała.

Gwiazda popu doceniła miłość do „Wszystko za dobrze”, zwłaszcza iż trudno jej było śpiewać tę piosenkę na żywo. „Wszystko za dobrze” opowiada historię szczególnie ciężkiego rozstania. A dla Swifta „było to coś, co w tamtym momencie było dla mnie bardzo aktualne”.

Swift powiedziała dalej, iż musiała „zmusić się” do zaśpiewania go na żywo podczas trasy, skupiając się na innych rzeczach podczas występu, więc nie była zbyt emocjonalna.

„Nie byłoby świata, w którym mógłbym w tym momencie stworzyć element wizualny do tej piosenki” – wyjaśnił piosenkarz. „Potrzebowałem 10 lat… retrospekcji, aby wiedzieć, co w ogóle zrobię… żeby wizualnie opowiedzieć jakąś wersję tej historii”.

O kim jest „Wszystko za dobrze”?

” src=”https://www.youtube.com/embed/r0yq_yXFQhg?feature=oembed” frameborder=”0″ allow=”akcelerometr; Automatyczne odtwarzanie; schowek-zapis; zaszyfrowane media; żyroskop; obraz w obrazie” allowfullscreen>

Powszechnie uważa się, iż „Wszystko za dobrze” dotyczy romansu Swifta z 2010 roku z aktorem Jakem Gyllenhaalem. Gyllenhaal podobno zerwał z ówczesnym 21-letnim Swiftem, pozostawiając ją ze złamanym sercem.

W 2012 roku Swift wydała swój czwarty album, Czerwony. Fani gwałtownie rozszyfrowali tekst „Wszystko za dobrze” i twierdzili, iż piosenka dotyczyła jej związku z aktorem.

Jeden z tekstów, który sprawił, iż ludzie wskazali palcem na Gyllenhaala, brzmiał: „Zostawiłem mój szalik w domu swojej siostry / I przez cały czas masz go w swojej szufladzie”. Podczas gdy para się spotykała, Swift towarzyszył Gyllenhaalowi w domu jego siostry, Maggie Gyllenhaal. Dodatkowo, Gyllenhaal został sfotografowany w szaliku po zerwaniu, który wcześniej był widziany na szyi Swifta.

W momencie wydania albumu wydawało się, iż para była w wystarczająco dobrych stosunkach, aby Gyllenhaal skontaktował się z Swiftem w sprawie nowej muzyki.

Gwiazda popu powiedziała (za pośrednictwem Us Weekly), iż nienazwany ex wysłał jej wiadomość, mówiąc: „Właśnie słuchałem albumu i było to dla mnie naprawdę słodko-gorzkie doświadczenie. To było jak przeglądanie albumu ze zdjęciami, który Swift nazwał „miłym”.

Reakcja Jake’a Gyllenhaala na „Wszystko za dobrze”

” src=”https://www.youtube.com/embed/rMepUE_NjJ8?feature=oembed” frameborder=”0″ allow=”akcelerometr; Automatyczne odtwarzanie; schowek-zapis; zaszyfrowane media; żyroskop; obraz w obrazie” allowfullscreen>

Swift nigdy nie potwierdził ani nie zaprzeczył, o kim jest piosenka. Gyllenhaal również pozostaje niejasny na ten temat.

„To nie ma ze mną nic wspólnego. Chodzi o jej relacje z fanami” – powiedział Esquire po wydaniu Czerwony (Wersja Taylora) w 2021 i wznowione zainteresowanie piosenką. „To jej wyraz twarzy. Artyści czerpią inspirację z osobistych doświadczeń i nikomu tego nie żałuję”.

ZWIĄZANE Z: Najpopularniejsze piosenki Taylor Swift o Jake Gyllenhaal

Idź do oryginalnego materiału