Nie milkną echa po ujawnieniu przez portal Goniec.pl mrocznych szczegółów na temat Dagmary Kaźmierskiej z czasów, gdy prowadziła dom publiczny. Dowiedzieliśmy się bowiem, w jak okrutny sposób traktowała swoje pracownice i jakie wymierzała im kary. Teraz z kolei na jaw wyszły fragmenty opinii naczelnika więzienia, w którym ta odsiadywała swój wyrok.
Oto, jak w więzieniu zachowywała się Dagmara Kaźmierska
Fakt, iż Dagmara Kaźmierska parała się na początku lat 2000 sutenerstwem, a następnie m.in. właśnie za to trafiła do więzienia, nie był tajemnicą. Dotychczas jednak nieznane były szersze szczegóły. W końcu portal Goniec.pl ujawnił najmroczniejsze tajemnice i zeznania jednej z ofiar, której życie Kaźmierska zamieniła w piekło.
Okazało się, iż w domu publicznym „Heidi”, prowadzonym przez „Dagę”, kobiety były bite i gwałcone za nieposłuszeństwo. Pewnej pracownicy Dagmara Kaźmierska groziła choćby odebraniem dziecka, choć sama była już matką kilkuletniego Conana. Po przeprowadzeniu śledztwa i przesłuchaniu ofiar Kaźmierską uznano za winną, zarzucając jej: kierowanie wykonaniem czynu zabronionego, czyli zgwałcenie Marii A., sutenerstwo i przymuszanie do prostytucji.
W 2009 roku Dagmara została więc skazana na 4 lata więzienia, ale po apelacji wyrok skrócono do 3 lat. Finalnie spędziła w zakładzie karnym raptem 14 miesięcy. Dlaczego? Sporo wyjaśnia opinia naczelnika więzienia, w którym odsiadywała. Jej fragmenty przytacza Fakt, a dowiedzieć możemy się z nich, iż Kaźmierska sprawowała się za kratami wręcz wzorowo.
Była pięciokrotnie nagradzana regulaminowo, nie była karana dyscyplinarnie. Nie uczestniczyła w podkulturze przestępczej, prezentowała krytyczne podejście do popełnionych przestępstw
Na podstawie jej zachowania stwierdzono, iż ta wykazuje wyraźną chęć na poprawę i zmianę swojego dotychczasowego życia.
Postawa skazanej uzasadnia, iż chce zmienić wcześniejszy naganny styl życia, co pozwala na przyjęcie pozytywnej prognozy społeczno-kryminologicznej
Warto wspomnieć, iż goszcząc w talk show Kuby Wojewódzkiego Kaźmierska została zapytana o pobyt więzieniu, a wtedy ze łzami w oczach przyznała, iż najgorsza była dla niej rozłąka z synem i potem obiecała sobie już nigdy do niej nie doprowadzić.
Zobacz także: Polsat podjął decyzję w sprawie udziału Kaźmierskiej w finale „TzG”: „Atmosfera jest nerwowa”