Nikt nie położył występu, ławka nie wydawała się za krótka, nie padło żadne kontrowersyjne stwierdzenie i ani razu nie miało się ochoty przełączyć na cokolwiek innego... Na pierwszym koncercie zorganizowanym przez TVP w nowym politycznym rozdaniu, tu w ramach 20-lecia wejścia Polski do UE, zawitała normalność, co jest dobrą wiadomością – chociaż z punktu widzenia samej dramaturgii wydarzenia może nie tak do końca.