Fani programu "Nasz nowy dom" mają od niedawna powody do radości. W wiosennej ramówce program emitowany jest bowiem dwa razy w tygodniu, w środowe i czwartkowe wieczory. W ostatnim odcinku mogliśmy zobaczyć metamorfozę domu trzypokoleniowej rodziny. Efekty pracy architektki i ekipy budowlanej robią wrażenie. Bohaterowie show byli zachwyceni odmienionym domem.
W ostatnim odcinku programu "Nasz nowy dom" Elżbieta Romanowska wraz z ekipą odwiedziła Jeleniów w województwie świętokrzyskim. Bohaterką odcinka była pani Ewa, która mieszka z córką Eweliną oraz wnuczetami - Marcelem i Amelką. Trzypokoleniowa rodzina żyła w fatalnych warunkach. Ponadto przez ostatnie lata życie bohaterów programu usiane było tragicznymi wydarzeniami. W czasie pandemii u 67-latki zdiagnozowano nowotwór w zaawansowanym stadium. Kobieta nadal jest w trakcie leczenia. W czasie gdy pani Ewa przebywała w szpitalu, jej były zięć znęcał się nad żoną i dziećmi. Podczas jednej z awantur zainterweniowała sąsiadka, która zmobilizowała panią Ewelinę do walki o siebie i swoje pociechy. Kobieta rozstała się z przemocowym mężem, jednak to nie rozwiązało wszystkich problemów. Rodzina mieszkała bowiem w niewielkim domu, który był w fatalnym stanie, a na dachu znajdował się rakotwórczy eternit. Rodzinę do programu zgłosiła młodsza córka pani Ewy, Karolina, która na co dzień pomaga matce i starszej siostrze. Jak spisała się ekipa?
'Nasz nowy dom' Materiały prasowe/ Piotr Gamdzyk
Dom rodziny w ciągu zaledwie kilku dni przeszedł spektakularną metamorfozę. Projektantka zdecydowała się na nietypowy kolor elewacji i zamiast łuszczącej się farby na zewnętrznych ścianach domu zagościł tynk w żywym niebieskim odcieniu. Przemiana wnętrz również robi ogromne wrażenie. Architektka zadbała o to, aby każdy z domowników miał swój kącik. W środku dominują zdecydowanie bardziej zachowawcze, jasne kolory. Pomimo niewielkiej powierzchni świetliste barwy sprawiają, że wnętrza wydają się bardziej przestronne niż w rzeczywistości. Zdjęcia "przed" i "po" metamorfozie znajdziecie w naszej galerii.
'Nasz nowy dom' Materiały prasowe/ Piotr Gamdzyk