„Nasz nowy dom” to jeden z najpopularniejszych programów Polsatu. Reality show zadebiutowało na ekranie w 2013 roku i doczekało się dotąd aż 22 sezonów. W każdym odcinku produkcji ekipa budowlana odwiedza potrzebującą rodzinę, której miejsce zamieszkania wymaga poważnego remontu.
Kliknij tutaj i słuchaj naszego radia na żywo bez żadnych opłat na zloteprzeboje.pl!
Następnie w kilka dni wykonywane są wszystkie niezbędne prace. Wieloletnią gospodynią formatu była Katarzyna Dowbor, natomiast obecnie w tej roli występuje Elżbieta Romanowska.
Skandal wokół „Nasz nowy dom”. Ekipa zignorowała chore zwierzę?
Wiosną „Nasz nowy dom” powrócił na antenę Polsatu z nowymi odcinkami. Niestety wraz z ich premierą wokół programu zebrało się wiele kontrowersji. Wszystko z powodu kota, który jeszcze do niedawna pojawiał się na zdjęciach, zamieszczanych w mediach społecznościowych reality show. Po licznych protestach ze strony widzów posty zniknęły jednak z sieci. Teraz wyszło na jaw, że zwierzę jest poważnie chore.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo…
Zobacz także: „Milionerzy”. Wtopa na pytaniu o słynny wiersz Brzechwy!
Kot, którego wizerunek jeszcze jakiś czas temu można było oglądać w social mediach programu „Nasz nowy dom”, należał do jednej z rodzin, odwiedzonych zimą przez ekipę show. „Nowy kierownik budowy”, jak zwierzę było nazywane w postach, był jednak mocno zaniedbany, co szybko zauważyli internauci. Komentujący wypytywali w sieci, co mu dolega. W końcu jedna z osób związanych z telewizyjnym formatem odpowiedziała na prośby widzów i wyjawiła, że kot rzeczywiście jest chory:
Cierpi na nosówkę i choć jest leczony przez rodzinę, jego rokowania są niestety bardzo złe. Ale cieszymy się, że choć w małym stopniu mogliśmy poprawić jego życie. Dziękujemy, że jesteście czujni i że Wam zależy – napisano na Facebooku programu.
Na zamieszczony w Internecie komentarz żywo zareagowała jedna z fundacji, zajmujących się potrzebującymi zwierzętami. Jak się okazuje, to właśnie pod jej opieką znajduje się obecnie kot. Przedstawiciele organizacji zarzucili ekipie Polsatu, że całkowicie zignorowała jego los i nie udzieliła mu żadnej pomocy. W jakim stanie jest chory zwierzak?
Zobacz także: Ten portret McCartneya rozpętał burzę w sieci. „Wygląda jak bochenek!”
Fundacja prosi o pomoc
Po tym, jak na facebookowym profilu programu „Nasz nowy dom” pojawił się komentarz w sprawie kota, głos zabrała Fundacja Serce Dla Zwierząt. Karolkiem, bo tak nazywa się zwierzę, wolontariusze zajmują się już od kilku miesięcy. Jak się okazało, zabiedzony maluch miał cudem uniknąć śmierci:
Serio? Rodzina leczy kota? Kot trafił do nas w agonalnym stanie jeszcze w trakcie nagrywania programu. Jesteśmy zdruzgotani, zniesmaczeni tym, jak traktujecie zwierzęta. Radosne nagrywanie materiału w roli głównej z kotem, któremu leci krwista wydzielina z nosa i ledwo oddycha. Fajna zabawa, prawda? – napisali przedstawiciele fundacji w sieci.
Fundacja podkreśliła także, że Polsat nie udzielił kotu żadnej pomocy:
Ile kosztowałby weterynarz, ile zajęłoby czasu znalezienie pomocy dla niego? Polsat, tak duża stacja, i nawet nie umiecie zachować pozorów. Nawalił zapewne dział marketingu/PR-u, wrzucając post z kotem, ale dzięki temu wyszła na jaw obłuda, z jaką działacie. […] Karolek jest nadal w trakcie leczenia, pomimo że był już blisko przejścia za Tęczowy Most – wyjawiła Fundacja Serce Dla Zwierząt.
Obecnie na rzecz Karolka prowadzona jest internetowa zbiórka. Jak można się dowiedzieć z jej opisu, zebrane fundusze będą przeznaczone między innymi na niezbędne kotu badania, odrobaczenie, odpchlenie, szczepienia i kastrację. Gdy zwierzę odzyska siły, wolontariusze będą prawdopodobnie szukać mu domu.
Zobacz także: Kontrowersje wokół śmierci Kurta Cobaina. Nowe dowody ujrzą światło dzienne
Kliknij tutaj i słuchaj naszego radia na żywo bez żadnych opłat na zloteprzeboje.pl!