Całuśna Anna-Maria Sieklucka po raz pierwszy o relacji z Sebastianem Fabijańskim. Są parą? Teraz wszystko jest już jasne

jastrzabpost.pl 1 rok temu

Anna-Maria Sieklucka podczas wywiadu odniosła się do relacji z Sebastianem Fabijańskim. Zrobiła to po raz pierwszy. Co takiego wyznała?

Sebastian Fabijański kilka miesięcy temu rozstał się ze swoją wieloletnią partnerką, Maffashion, o czym ta poinformowała w specjalnym oświadczeniu. Matka dwuletniego Bastiana przekazała wówczas opinii publicznej:

Rozstałam się z Sebastianem około trzy tygodnie temu. W planie było powiedzenie tego wspólnie (…) Komuś zależało na tym, aby uprzedzić jakikolwiek mój komunikat, tym samym odbierając mi możliwość przedstawienia mojej wersji, aczkolwiek chce od razu podkreślić, nie mam zamiaru komentować, prać brudów, to nie jestem ja. jeżeli chodzi o związki, to zawsze byłam oszczędna i jeżeli chodzi o związki, to ten też nie był medialny. Mogę tylko dodać, iż nie dystansowałam się od nikogo z dzieckiem, wręcz to był moment, w którym potrzebowałam, żeby ktoś był.

Uzdolniony aktor w ostatnich dniach znów wzbudził zainteresowanie plotkarskich mediów. Wszystko za sprawą zdjęć wykonanych przez paparazzich. Udało się im go sfotografować, gdy namiętnie całował się z koleżanką z branży, Anną-Marią Sieklucką, najbardziej znaną z występów w ekranizacjach cyklu 365 dni. Pudelek podpytał gwiazdę o relację z kolegą.

Anna-Maria Sieklucka po raz pierwszy o Sebastianie Fabijańskim

Na początku rozmowy 30-latka wyznała, na czym się teraz skupia.

Przede wszystkim to, iż cały czas jestem tą samą Anną-Marią, którą byłam. Cały ten świat blasku i fleszy mnie nie zmienił. Wciąż wyznaję te same wartości, które wyznawałam. Cały czas z dala od blasku tych fleszy, mówiąc trochę z przekąsem. Moja rodzina, moi przyjaciele – skromnie wyznała.

Następnie, gdy reporter zapytał o Fabijańskiego, ta wyraźnie zasugerowała, iż rzeczywiście łączy ich coś bliższego.

Ponad 300 milionów ludzi widziało mój goły biust i pupę, iż tak powiem, więc z czego robimy sensację… – podsumowała.

Czyżbyśmy mieli do czynienia z nowym związkiem w show-biznesie?

Idź do oryginalnego materiału